Cały weekend zaplanowałam na otwarcie domków Żurawia i Czapli. Zjechało się 40 osób, mieszkaliśmy w Kamratce, dwóch nowych domkach oraz po sąsiedzku u Pana Andrzeja. Powitał wszystkich żur Babci Ewy. Obiecany spacer nocą nad jezioro z latarkami był atrakcją i to wcale nie tylko dla dzieci. Śniadania w specjalnych koszykach dostarczyliśmy pod drzwi każdego z…