Dzień 6: Sahara – wielbłądy nie są dla wszystkich!

Niektórzy z nas wstali na wschód słońca, inni odespali wczorajszą długą drogę przez pustynię i spotykamy się na śniadaniu. O 10:00 mamy iść na spacer po okolicy. Czujemy jak to jest maszerować po piasku, wydmy są zdradliwe, czasem mają twarde usypane grzbiety i stąpa się po nich bardzo wygodnie, kiedy indziej niestety zapadamy się po…

Dzień 5: Długa droga przez Atlas na Saharę

Dzisiaj opis mógłby być bardzo krótki: jedziemy 10 godzin przez pustynię. I tyle, albo aż tyle. Okazuje się, że czasami takie dni też muszą być tym bardziej jeśli chcemy zobaczyć różnorodność Maroko i przenieść się ze średniowiecznej mediny do piaskowych kazb i ksarów. Budzimy się wcześnie a z nami na pewno cały riad gdyż budynek…