Beza – królowa na stole

[su_carousel source=”media: 935,936,934″ link=”lightbox” title=”no”][su_carousel source=”media: 381,377″ link=”lightbox” title=”no”][/su_carousel]

Pleśniak czy kruszon

Odkąd pamiętam jednym z moich ulubionych ciast był pleśniak. Ciasto ścierane na tarce białe i czekoladowe, czyli ciemne, do tego warstwa dżemu i beza. Kiedy zamieszkałam w Poznaniu dowiedziałam się, że to samo ciasto tutaj nazywane jest kruszonem.  Mimo innej nazwy smak ten sam i nadal mój faworyt.

Dlatego, kiedy kupiłam w tym roku dorodne czerwone porzeczki i natknęłam się na przepis w Kwestii smaku na ciasto kruche z porzeczkami i bezą nie miałam wątpliwości, że to mi będzie także smakować. A że była sobota i planowani goście, pretekst do wypieku jak znalazł.

Ciasto kruche:

  • 250 g mąki pszennej
  • 200 g zimnego masła
  • 50 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 żółtka

Wszystko wyłożyć na stolnicę lub do misy malaksera, na sam koniec dodając żółtka. Wymieszać lub posiekać i szybko zagnieść. Rozwałkować i wylepić formę, nakłuć widelcem. Piec 20 minut w 170 stopniach we wcześniej nagrzanym piekarniku na złoty kolor.

Beza:

  • 4 białka
  • 200 g drobnego cukru
  • 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej

Delikatnie rozmieszać białka, ubijać na sztywną pianę, na sam koniec dodać cukier. Piana musi być gęsta i błyszcząca, na koniec zmiksować z mąką ziemniaczaną.

  • Porzeczki ok. 600 g
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej

Na podpieczony spód wyłożyć owoce wymieszane z mąką. Na to delikatnie wyłożyć bezę. Wstawić ponownie do piekarnika i piec kolejne 20 minut w 170 stopniach. Następnie zmniejszyć temperaturę do 60 stopni i suszyć bezę jeszcze 10 minut.

Dla mnie bomba!

Pomysł na coś słodkiego

Zapach dzieciństwa: masło w roli głównej