Węgrzy uwięźli w wyuczonej grzeczności

Zawsze na szybko najlepiej pisać podsumowanie bo wtedy pamięta się dużo szczegółów. Wczoraj wróciliśmy z Budapesztu po objechaniu prawie 1300 kilometrów najpierw wokół Balatonu, potem południe Villany następnie krótki postój w Budapeszcie i północ kraju z Mad, jaskiniami i Egerem by na koniec dotrzeć do Budapesztu. Co mnie zaskoczyło? Ludzie. Spodziewałam się nacji podobnej do…