Ciasteczka z czekoladą i orzechami

Mówcie co chcecie, ale czekolada jest dobra na wszystko. Nawet na super ciasteczka z okazji Dnia Chłopaka. Przepis znalazłam dawno temu u Ani Starmach. Najpierw ciasteczka nie cieszyły się zainteresowaniem rodziny, choć mi smakowały od zawsze. Powodem były orzechy. Dodawałam najpierw włoskie, ale kiedy zamieniłam je na pekany a zamiast tabliczki czekolady gorzkiej dodałam mleczną…

Bali – czy tu można pysznie zjeść?

Kuchnia na Bali Porażka śniadaniowa Jadamy w bardzo różnych miejscach. Zaczęliśmy mało szczęśliwie śniadaniami w naszym hotelu, które okazały się nader skromne i mało urozmaicone. Ale po krótkiej rozmowie z obsługą hotelu i zostawieniem listy produktów których nam brakowało następnego dnia śniadanie było już bardziej urozmaicone. Nadal jednak mało lokalne. Dla dzieci to akurat było…

Lemon Pie – pomysł na pyszny deser z Florydy!

Tarta z Florydy Na pewno nie jadłam jej nigdy będąc na Florydzie. Myślę jeszcze raz i jeszcze, ale na pewno nie. Zbliżone wersje gdzieś w Ameryce Południowej, na skwerze w Cusco czy w Meksyku ale nie w USA. Tym bardziej zachęcił mnie nadzwyczaj prosty przepis znaleziony w sierpniowym numerze „Pani” do wypróbowania tego ciasta. A…

Latawce, ryż i szczury

Pola ryżowe To oczywiście parafraza słów piosenki „Latawce, dmuchawce i wiatr” tyle że w odniesieniu do Bali. Wylądowaliśmy wieczorem, zanim dotarliśmy samochodem do położonego w środku wyspy Ubud było już całkiem ciemno. I dopiero rano mogliśmy rozejrzeć się po okolicy. Zamieszkaliśmy pośrodku pól ryżowych, niestety całkiem pustych, po zbiorach przygotowanych pod zasiew nowych sadzonek. Spędziliśmy…

Śliwki pomysł na jesienne ciasto!

Ciasto ze śliwkami Jesień kojarzy mi się ze śliwkami, a że dopiero co wróciłam z Węgier to mam skojarzenie podwójne czyli śliwki węgierki. Te są najlepsze nie tylko do ciast. Znam co najmniej kilka osób, które potrafią się zajadać śliwkami. Ja też je lubię, a w cieście szczególnie. Dlatego dzisiaj przepis niezawodny na ciasto ze…

Węgrzy uwięźli w wyuczonej grzeczności

Zawsze na szybko najlepiej pisać podsumowanie bo wtedy pamięta się dużo szczegółów. Wczoraj wróciliśmy z Budapesztu po objechaniu prawie 1300 kilometrów najpierw wokół Balatonu, potem południe Villany następnie krótki postój w Budapeszcie i północ kraju z Mad, jaskiniami i Egerem by na koniec dotrzeć do Budapesztu. Co mnie zaskoczyło? Ludzie. Spodziewałam się nacji podobnej do…